Relacje:

Opowieści zza Wielkiej Wody, czyli Karcześ w Stanach…

Opowieści zza Wielkiej Wody, czyli Karcześ w Stanach…

25 sierpnia 2017
  Po długim (12-godzinnym) locie z Warszawy, wychodzę z samolotu na amerykańską ziemie na lotnisku w Los Angeles. Przechodzę kontrole w urzędzie imigracyjnym i celnym i wychodzę na 'hale przylotów’… Tam czekają na mnie wszystkie 3 „host rodziny” czyli rodziny u których będę mieszkał w czasie pobytu w USA. Po…