

Relacje:
Pierwsze dni były ciężkie, nowy język, dom…
4 października 2017
Minął już ponad miesiąc od czasu, gdy zawitałam na Tajwanie, więc chyba pora na pierwszą relację. Zacznę od tego, że nigdy nie spodziewałam się, że wymiana będzie aż tak męcząca. Jest to jednak pozytywne zmęczenie, jeśli mogę to tak nazwać. Kiedy wysiadłam z samolotu na lotnisku w Taoyuan, oczy…