Wymiana to jedna z najlepszych rzeczy…

Wymiana to jedna z najlepszych rzeczy…

 

Muszę przyznać, że wymiana to jedna z najlepszych rzeczy, jaka mnie spotkała.

 

Byłem tak podekscytowany cała sytuacja że nie mogłem spać w samolocie, więc musiałem przetrwać 12 godzin myśląc co się zaraz stanie. W samolocie do Charlotte spotkałem Włocha który również był w marynarce Rotary i siedział obok mnie. Oboje byliśmy tak zestresowani, że nawet się do siebie za dużo nie odzywaliśmy.
Kiedy już spotkałem swoją host rodzinę, zapomniałem dosłownie jak się mówi po angielsku. Ruszyliśmy do domu A ja dalej tylko przytakiwałem na ich pytania.
Rano przypomniałem sobie, iż jednak potrafię używać języka.
Z ważnych rzeczy, jestem w szkole w której jest 3000 uczniów. Pokochałem tą szkołę na samym wejściu. Udało mi się nawet dostać do szkolnej drużyny z 176 cm wzrostu, Ale zrezygnowałem że względu na to iż wolę podróżować I skupić się w 100% na swojej wymianie.
Jako student wymiany oczywiście jestem sławny w swojej szkole I wszyscy chcą z Tobą porozmawiać jak to jest być Tobą. Mógłbym opowiadać w nieskończoność, ale podsumuje wszystko słowami, które powtarzam każdemu. Rotary to nie wymiana. To sposób życia. Lepszego życia.

Więcej relacji tej osoby: