Pojechałam z moją drugą host rodziną i Dawidem do Calighari- stolica Sardynii. Wyruszyliśmy o 7:30 punktualnie i jechaliśmy 2 godziny. Mieliśmy piękną pogodę. Po przybyciu poszliśmy zwiedzać centrum miasta. Jest tam o wiele więcej sklepów niż w Nuoro. Ogólnie Calighari jest większe i piękniejsze od Nuoro. Cały czas spotykaliśmy turystów zwiedzających to piękne miasto tak jak my. Zobaczyliśmy jak dwa koty siedzą na pudełku z dwoma myszami.
Jak koty są najedzone to nie zaatakują. Ale to też zależy.Te były wytresowane. Poszliśmy do dwóch muzeów. W pierwszym zwiedziliśmy stroje dawnych królów sardyńskich,sale sejmową,pokoje,obrazy.
Drugie muzeum przedstawiało obronną budowlę.Szliśmy schodami do góry, a gdy dotarliśmy na sam szczyt mieliśmy widok na całą panoramę miasta.
Było co oglądać. Pięknie!!!
Potem poszliśmy zjeść obiad. Ja z Dawidem zjadłam pastę z calmarami. Pyszne!!!
Pod koniec naszej wycieczki weszliśmy najpierw do kościoła,a później do wielkiej katedry.
Po tym poszliśmy zobaczyć port w Calighari i statki. Wróciliśmy do Nuoro o 20:00.