Początek wielkiej przygody…

Początek wielkiej przygody…

你好!!!

Dnia 20 Sierpnia po 15 godzinach lotu nareszcie wylądowałem na lotnisku w Taipei. Cała rodzina wraz z członkami Rotary hucznie mnie przywitała. Po sesji zdjęciowej udałem się z Hostami do domu, który znajduję się w centrum miasta nad główną stacją metra. Na początku najgorsze było przestawienie się z czasem. 6 godzin różnicy było bardzo odczuwalne.

 

 

ORIENTATION MEETING

Najbardziej wyczekiwanym eventem był Orientation Meeting, który odbył się 2-3 Września. Poznaliśmy się ze wszystkimi wymieńcami, integrowaliśmy się, oraz poznawaliśmy zasady wymiany. Wszyscy bardzo dobrze się bawiliśmy, a w szczególności na Talent Show. Byliśmy podzieleni na 6 grup i każda miała przygotować jakiś talent. W naszej grupie stwierdziliśmy że zatańczymy wspólnie, więc nauczyłem ich 2 tańców, oraz jeden zatańczyłem solo. 3 Września niestety nadszedł koniec tego eventu. Podczas zakończenia wybierali z każdej grupy tzw. „MVP” czyli najaktywniejszego członka grupy. Z pierwszej grupy wybrali mnie (Byłem w lekkim szoku haha).

 

SZKOŁA

Podczas mojej wymiany uczęszczam do dwóch szkół. Pierwsza z nich czyli ta ważniejsza Chinese Class odbywa się we Wtorki i Czwartki w godzinach 8-11. Uczymy się języka chińskiego od podstaw tłumacząc na język Angielski. Druga szkoła czyli zwykła High School odbywa się każdego dnia do godziny 16. Szkoła przyjęła mnie naprawdę pozytywnie, każdy mi pomaga i gdy tylko mam problem z językiem to zawsze jakoś dają mi wskazówki co mogę zrobić aby łatwiej się nauczyć. Osobiście myślałem że ten język jest trudniejszy, ale aż tak ciężki nie jest.

 

ZWIEDZANIE

Wraz z innymi wymieńcami każdego tygodnia zwiedzamy Taipei. Jest to naprawdę olbrzymie miasto, z wieloma atrakcjami. Osobiście najbardziej spodobała mi się okolica Taipei 101.

 

JEDZENIE

Na Tajwanie jedzenie jest naprawdę przeróżne. Od makaronów przez ryż do owoców morza. Mają tu wiele ulicznych restauracji, bądź straganów, gdzie można kupic zawsze cos do jedzenia. Osobiście najbardziej zasmakowały mi Nudlle, oraz w sumie bardzo popularna na Tajwanie Bubble Tea. Jest to herbata z mlekiem na zimno, z kulkami takimi jakby żelkowymi. Miałem okazję też posmakować dziwnych potraw, takich jak homar, macki ośmiorniczki, czy nawet łap kurczaka.

 

 

POGODA

Osobiście nie spodziewałem się tutaj aż tak wysokich temperatur. Mimo że nadeszła jesień jest ok. 35 stopni, lecz poprzez wysoką wilgoć odczuwalna temperatura wynosi 45 stopni. Powoli się przyzwyczajam do tej pogody, lecz czasami męczy. Jak dotychczas doświadczyłem lekkiego trzęsienia ziemi. Siedziałem sobie spokojnie w szkole i nagle poczułem lekkie drgania. Byłem zdziwiony co się dzieje. W tym samym czasie moja znajoma z klasy odwróciła się i mówi żebym się nie martwił bo właśnie jest lekkie trzęsienie, i to jest norma na Tajwanie.

 

KOMUNIKACJA MIEJSKA

Z komunikacją nie mam za wielkich problemów, bo mieszkam w sumie na Taipei Main Station, z którego mam dostęp do Mrt, busów czy nawet pociągów. Do szkoły dojeżdżam czerwonym MRT. Jadę 30 min, po czym idę ok 20 min pieszo.

 

 

W sumie najciekawszą pamiątką z wymiany będzie marynarka. Podczas spotkań z wymieńcami, wszyscy się wymieniami naszymi przypinkami.

 

Korzystając z okazji chciałem serdecznie podziękować klubowi Rotary Grudziądz Centrum, że jednak namówili mnie na ten kraj, bo jest naprawdę wspaniale i na pewno nie żałuje tego wyboru! W szczególności chciałbym podziękować Piotrowi Figurskiemu za całą pomoc, którą mi okazał!

Jeżeli ktoś jest ciekawy moich dalszych przygód w tym wspaniałym kraju zapraszam na mojego bloga: https://fabianjarzab99.wixsite.com/taiwan

Więcej relacji tej osoby: