Moje pierwsze dni w Argentynie

Moje pierwsze dni w Argentynie

Dzień dobry,

 

Moje pierwsze dni w Argentynie ciężko zdefiniować krótkim opisem. Cytat „na początku był chaos” jest najlepszym podsumowaniem. Obóz szkoleniowy, który odbył się zaraz po przylocie pozwolił mi zapełnić marynarkę przypinkami już na samym początku wyjazdu. Czas szybko minął i czekała mnie już kolejna podróż, tym razem do mojej finalnej destynacji – General Pico. Host mama przyjęła mnie bardzo ciepło i z zaaklimatyzowaniem się nie miałam żadnego problemu.
Wybierając kraj wymiany byłam gotowa na znaczne różnice kulturowe, jednak nie spodziewałam się, że będą aż tak widoczne. Inne godziny i typy posiłków, chodzenie po domu w butach, czy witanie się buziakiem w policzek (do czego było mi się najciężej przyzwyczaić) to tylko kilka z nich. Oczywiście nie jest to punkt negatywny. Ciekawie jest móc spojrzeć na świat z perspektywy innych ludzi. A jeśli już o ludziach mowa, Argentyńczycy są naprawdę wspaniali. Zawsze otwarci, uśmiechnięci i chętni na rozmowę. Nie spotkałam ani jednej osoby, która byłaby nastawiona do mnie negatywnie, w jakimkolwiek stopniu, ze względu na barierę językową.
Szkoła także jest przyjemnym doświadczeniem. Co prawda jeszcze nie rozumiem wszystkich przekazywanych informacji, ale staram się być aktywna jak tylko mogę. Inni uczniowie zawsze chętnie mi pomagają i spotykają się ze mną także poza szkołą.
Pico jest uroczym miasteczkiem, jednak dość małym. Już po niespełna trzech miesiącach tutejsze aktywności stają się lekko monotonne. Niestety jak dotychczas inne miasto odwiedziłam tylko raz (nie licząc obozu w Buenos Aires) i to jedynie w celu wizyty w urzędzie.
Członkowie Rotary w Pico także są bardzo mili, ale mam wrażenie, że angażują się w życie wymieńców znacznie mniej niżeli polskie Rotary.
Aktualnie czekam na zbliżające się wakacje, licząc, że będę w stanie spędzać czas w bardziej aktywny sposób wraz ze znajomymi.
PS jedzenie jest przepyszne, mam wrażenie, że już zdążyłam przytyć.
Pozdrawiam
Alicja

Więcej relacji tej osoby: