Nie mogę uwierzyć, że…

Nie mogę uwierzyć, że…

Nie mogę uwierzyć, że od powrotu do domu dzielą mnie już tylko trzy miesiące. Mimo, że staram się każdy dzień świadomie wykorzystywać i cieszyć się z każdej chwili, czas jeszcze nigdy nie leciał mi tak szybko jak tutaj.  Nie będzie niespodzianką, fakt, że od mojej ostatniej relacji spoooro się wydarzyło.

Przede wszystkim zmieniłam host rodzinę i, mimo, że w pierwszej było mi bardzo dobrze, to obecną rodzinkę uwielbiam!!! Mieszkam z dwójką rodzeństwa- Mitchellem (który jest w moim wieku) oraz Tessą (14 lat), mamą Erin i tatą Aaronem.
W szkole wszystko układa się dobrze, nadal staram się znaleźć sposób na graduation, choć czasu już coraz mniej.

W połowie marca pojechałam na dziesięciodniowy Eastern Trip, podczas którego odwiedziliśmy takie miejsca jak New York, Washington D.C, czy Boston.

 

 

Wycieczka będzie zdecydowanie jednym z moich ulubionych wspomnień z mojej wymiany. Poznałam mnóstwo nowych ludzi, z różnych krajów świata, z którymi ciężko było mi się rozstać zaledwie po 10 dniach znajomości.

 

Tydzień po powrocie pojechałam razem z moją host rodzina na Florydę, gdzie przez pierwszy tydzień mieszkaliśmy w Naples, a potem udaliśmy się do Orlando.

 

Tam pierwszego dnia mieliśmy okazję kibicować mojemu bratu grającemu w baseball razem ze swoją drużyną (wygrali obie gry!!! 🙂 a potem udaliśmy się do Disney World’u, który jest jeszcze lepszy niż mogłam sobie wyobrazić!

 

Floryda jest piękna i milo było na chwilę uciec od kapryśnej pogody w Ohio, gdzie jednego dnia jest 27 stopni, a następnego dnia może już sypać śnieg.

W ten weekend będę miała okazję spędzić moje pierwsze święta Wielkanocne w Stanach, a za dwa tygodnie mój pierwszy amerykański Prom! 🙂

 

Więcej relacji tej osoby: