Zaczynam treningi pływania…

Zaczynam treningi pływania…

Jestem tu juz ponad trzy miesiące i wiele sie przez ten czas wydarzyło. Nie należę do osób rozpisujących sie i tez nie przepadam za pozbawionymi sensu i treści książkami dokumentalnymi zamiast krótkich sprawozdań. Przejdźmy do konkretów!

Nie pamietam co ostatnio udało mi sie napisać ale we wrześniu miałam okazje pojechać do Chicago i koleżanka ze szkoły i z jej rodzina. Głównie spędziliśmy dzień chodząc po mieście i jedząc, nie narzekam. Od sierpnia do 8 listopada pływałam reprezentując szkole. Miałam z tego powodu dużo frajdy i stresu. Codziennie poranne wstawanie, 4h treningów dziennie juz za mną i z duma mogę oświadczyć ze na sectionals nie tylko pobiliśmy rekord szkoły w sztafecie ale i udało mi sie poprawić moje indywidualne rekordy! Rekord szkoły oznacza ze moje nazwisko znajdzie sie na tablicy z rekordami czym jestem strasznie podekscytowana! Nie mogę sie doczekać aby ja zobaczyć! Może i sezon szkolny juz za mną i medale, wspomnienia powinnam mieć jako zakończony rozdział ale jednak tak sie nie stanie! Trener z klubu zaprosił mnie do klubu wiec dziś dokładnie zaczynam trenowanie dla klubu. Będzie cieżko No ale jak dałam radę to i teraz sobie poradzę. W sumie poza pływaniem to nie wiele sie dzieje może poza tym ze jakoś w drugiej połowie listopada dekorowałam dom na święta

Happy thanksgiving!

Więcej relacji tej osoby: